Powieść przygodowo-wojenna czerpiąca z najlepszych tradycji Fiedlera i Meissnera. Barwne opisy walk powierztnych, romantyczna miłość, wprowadzenie do historii lotnictwa. Był asem. Prawdziwym asem. Pilotem objawiającym swój niezwykły talent każdego kolejnego dnia. Jego łowiecki instynkt drapieżnika, tłumiony do niedawna, rozkwitał teraz, czyniąc z niego bohatera. Ralf nie potrafił jednak cieszyć się swoimi dwunastoma zwycięstwami. Nie dawały mu satysfakcji pełne podziwu i szacunku spojrzenia kolegów i przełożonych. Wciąż musiał udawać... Kiedy rozmawiał z nimi, udawał, że jest pogodny i opanowany. Odgrywał rolę dowódcy, najlepiej jak potrafił, mając świadomość, iż od jego zachowania zależy w dużej mierze morale całej jasty. Koncentrował się i zastanawiał, nim wydał jakiekolwiek polecenie. Kiedy dowodził formacją, troszczył się tylko o innych, nie dbając o własne sukcesy. W ciągu dnia wpadał w prawdziwy trans, bez reszty poświęcając się wykonywaniu obowiązków, dzięki czemu uwalniał się na jakiś czas od dręczących go koszmarów. Ale kiedy nadchodził wieczór... Kiedy nie musiał myśleć o innych... Ralf von Roede pozostawał sam na sam ze swoim strachem.