Od wieków kuchnia polska kochała przyprawy; nie bez powodu mówiono "pieprzno i szafranno, moja mościa panno". (…) Dawniej nazywano je "aroma" lub "korzenie"; dziś mówimy po prostu "przyprawy" i pod tym określeniem kryją się zarówno zioła, nasiona, jak i owoce. Wartość przyprawową mają najrozmaitsze części roślin: kłącza, liście, owoce, nasiona, pączki kwiatowe lub znamiona kwiatów. Na ich smak i zapach wpływają zawarte w nich olejki eteryczne.
Umiejętność stosowania przypraw jest sztuką; nie można więc przyjąć sztywnego kanonu stosowania ich w kuchni. (…) Odpowiednio dobrane przyprawy stosowane regularnie w niewielkich ilościach nie tylko urozmaicają smak naszej kuchni i podnoszą wartości odżywcze potrawy, ale także pobudzają apetyt, ułatwiają trawienie, mają też działanie lecznicze.
fragment wstępu