Sara długi czas nie odzyskuje przytomności. Któregoś dnia jej stan nagle się poprawia - nie wszyscy jednak się z tego cieszą. W tym czasie Maria zaczyna odczuwać skurcze i wzywa do siebie Elizabeth. Dzień przechodzi w noc, Wstaje kolejny dzień, a poród nadal trwa. Sprawy się komplikują. Elizabeth martwi się o siostrę i o jej dziecko. Całe Dalsrud wybiera się na jarmark do Kabelvaag. Elizabeth trafia przypadkiem do namiotu wróżki. Wszyscy namawiają ją, żeby weszła i poznała swoją przyszłość...
...nie potrafiła powiedzieć, jak długo tam była. Nie docierały do niej żadne dźwięki z zewnątrz, słyszała jedynie monotonny głos kobiety. Obmywał ją niczym fala; zalewał słowami, których nie chciała słyszeć, słowami, które ją przerażały i sprawiały, że serce zaczęło jej szybciej bić. Poczuła ból w piersi.
...nie potrafiła powiedzieć, jak długo tam była. Nie docierały do niej żadne dźwięki z zewnątrz, słyszała jedynie monotonny głos kobiety. Obmywał ją niczym fala; zalewał słowami, których nie chciała słyszeć, słowami, które ją przerażały i sprawiały, że serce zaczęło jej szybciej bić. Poczuła ból w piersi.