Opinia na temat książki Przeminęło z wiatrem (Wydanie jednotomowe)

Nigdy w życiu nie spodziewałam się, że ROMANS wciągnie mnie ze szczętem. Chyba nigdy żadna książka mnie tak nie zafascynowała od pierwszego zdania. Czytałam wiele doskonałych pozycji, z różnych gatunków.. I były to książki, które zapierały mi dech w piersiach ale "Przeminęło z wiatrem" jest INNE od nich wszystkich! Może nie lepsze ale z pewnością to najbardziej elektryzująca lektura z jaką miałam do czynienia. Język, którym jest napisana - prosty i zwięzły - całkowicie mnie kupił. A konstrukcja każdego z bohaterów to po prostu perełka! I o ile Scarlett książkowa pokrywa się z jej filmową bohaterką, to postać Rhetta Butlera jest w książce o wiele, wiele lepsza!!! Nie dziwię się, że Clark Gable (skąd inąd mój ideał męskości) snuł się po ekranie nie bardzo wiedząc co może zrobić poza drwiącym uśmieszkiem, kpiącą miną i epatowaniem męskością. W scenariuszu filmowym nie było miejsca dla książkowego Rhetta! Bo ten książkowy..ech... choćby dla samej jego postaci warto sięgnąć po tą książkę. Uwielbiam bohaterów, którzy w jednej scenie opisywani są jako ogień i woda jednocześnie, jako ciemność i wzór cnót wszelakich albo jako szatan o głosie anielskich chórów. Sposób opisania, w jaki rodzi się najpierw przywiązanie, później przyjaźń a na końcu głębsze uczucia tej pary jest ABSOLUTNYM MAJSTERSZTYKIEM! Nie marudzę więcej, bo brakuje mi dobrych słów. Nie jestem fanką romansów ale co tam - jestem fanatyczką "Przeminęło z wiatrem" Polecam gorąco na długie, jesienne wieczory.