Skąd się biorą dzieci? Wielu dorosłym wciąż bywa trudno odpowiedzieć na to pytanie. Dość paradoksalnie okazuje się, że może być łatwiej, kiedy przestaje ono być bezosobowe, a staje się osobiste. Bardzo osobiste. Mamo, tato, skąd się wziąłem? Jak to było, kiedy mnie nie było? Jak to było, zanim się urodziłem? O tym właśnie opowiada ta książeczka. Namalowało ją słowem i obrazem dwoje ludzi - autor tekstu Rascal i autorka ilustracji Mandana Sadat. Bardzo mnie cieszy, że to damsko-męski harmonijny dwugłos. Może właśnie dzięki temu historia, do której kontemplacji jesteśmy zaproszeni, brzmi i wygląda tak prawdziwie, pięknie i prosto? A mali i duzi czytelnicy mogą się dowiedzieć nie tylko tego, skąd się biorą dzieci, ale także – skąd się biorą rodzice...
Wojciech Widłak
Wojciech Widłak