HMMM.....
Lubię czytac książki, które mają powiązanie z medycyną i tu także miałam nadzieję na dobry kąsek. Czy sie rozczarowałam, chyba trochę tak, bo nie do końca tobyło to czego się spodziewałam. A spodziewałam się konkretnych przypadków ze swiata anestezjologii, chirurgii i im pokrewnych( tak mi sugerował tytuł), a dostałam misz masz. Owszem nie moge powiedzieć, że nic z lektury nie wyniosłam, ale czy bym ja poleciłam innym, no cóż są inne lepsze, bardziej merytoryczne, może trochę mniej przegadane, z anegdotami niekoniecznie takimi z grubej rury. Tak wiem nawet nie wyobrażamy sobie tego z czym spotykają sie lekarze, bo fantazja ludzka nie zna granic, ale granice ma smak i delikatność w niektórych przypadkach.
Może to jest związane z tym, że autor ma już swoje lata i kiedyś było inaczej, ale teraz chyba oczekujemy więcej wiedzy niż kabaretu w takich książkach.