Przeżycia pięciomiesięcznego szczeniaka, który poznaje dom i otoczenie, a czasem także nudę. Lubi bawić się z dziewczynką i śnić.
"… Co się dzieje?
Czyżby nagle słonko zgasło?
Poszarzało, pociemniało,
gdzieś daleko zawarczało.
Coś błysnęło. I coś trzasło.
Psy się gryzą? Gonią kota?
Konie jadą znów przez mostek?
Drzewa szumią – ale smutnie.
Las jest straszny. Las jest obcy. Nieprzyjazny.
Co to?
Burza. Burza jedzie, zaprzężona w cztery konie.
Toczy wielki z chmury wóz.
Wiezie deszcz i mały deszczyk.
Wiezie tęczę. Wiezie złota całą górę.
Porozrzuca ponad lasem. Zmoczy deszczem.
Zmyje kurz.
No, do domu! Ale już!…"
"… Co się dzieje?
Czyżby nagle słonko zgasło?
Poszarzało, pociemniało,
gdzieś daleko zawarczało.
Coś błysnęło. I coś trzasło.
Psy się gryzą? Gonią kota?
Konie jadą znów przez mostek?
Drzewa szumią – ale smutnie.
Las jest straszny. Las jest obcy. Nieprzyjazny.
Co to?
Burza. Burza jedzie, zaprzężona w cztery konie.
Toczy wielki z chmury wóz.
Wiezie deszcz i mały deszczyk.
Wiezie tęczę. Wiezie złota całą górę.
Porozrzuca ponad lasem. Zmoczy deszczem.
Zmyje kurz.
No, do domu! Ale już!…"