Książka ciekawa, począwszy od okładki i tytułu "gdyby nie słodki różowy homar,
na okładce, byłby to niezły pomysł na horror, idąc za tytułem", tak pomyślałam biorąc
do ręki tą pozycję.
Ku mojemu zaskoczeniu, niezbyt oddaliłam się od prawdy, ponieważ "Prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów" spod pióra Krystal Sutherland opowiada historię "strasznie dziwnej rodzinki" Solarów począwszy od głównej bohaterki Esther, po jej brata bliźniaka
( o dziwo różniącego się, niczym dzień od nocy) Eugena, na ojcu przebywającym
w piwnicy skończywszy.
Pewnym elementem grozy, jest fatum ciążące na rodzinie, którym jest ...(tadam) Fobia, : matka Esther boi się pecha, brat ciemności, ciotka węży, a sama Esther ? Jeszcze tego
nie odkryła. Stąd też wzięła się prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów, która ma uchronić ją przed śmiercią. Czego boi się Esther? Jaką rolę odegra w jej życiu Jonah, czy rodzina Solarów ma szansę na normalne, pozbawione fobii życie?
Muszę przyznać, że mnie jako psychologa z zamiłowania i mam nadzieję, kiedyś z zawodu tematyka fobii, umieszczona w książce dla młodzieży (bo do takiej kategorii należy ją zaliczyć) zainteresowała na tyle, że postanowiłam zagłębić się w jej treść i zaliczyć do grona, dobrze napisanej lekkiej lektury. Polecam!