Praca nad słowem siedzę pracuję nad słowem ociosuję je przykrawam patrzę na co się nada najpierw sam impuls przemożna chęć wysłowienia czego bądź później namysł że co bądź to mało że trzeba dokładniej wracam więc przypatruję się obchodzę spoglądam i już wiem chciałbym żeby moje słowo miało cztery twarze Światowida