Co byście powiedzieli, gdybym właśnie przedstawiła Wam książkę, a może bardziej poradnik dla tych, którzy chcą działać, lubią ciekawe zajęcia albo są żądni przygód. Kiedyś za czasów dinozaurów miałam w szkole zajęcia o nazwie ZPT, czyli zajęcia praktyczno – techniczne. Robiliśmy z klasą pudełka z wieczkiem z pocztówek, gotowanie pod kontrolą naucz... Recenzja książki Praktycznie wszystko. Podpowiednik dla dzielnych dzieciaków