Przeczytane
Zgodzę się, że książka jest niezwykle gęsta. I prawda, że wynika to z ogromu wiedzy, jaką posiadał i chciał przekazać autor. I prawda też, że prof. Słuszkiewicz miał "ciężkie pióro". Ale nie zgodzę się, że niestrawna. Po prostu nie jest to opowiastka do poduszki, ale literatura fachowa. Tytuł może być mylący. Ta książka nie opowiada legend, ale opowiada o legendach. Pozycja dla zainteresowanych naukowo. I wielce cenna!