Opinia na temat książki Pożeracz myśli

@MacPL @MacPL · 2008-09-15 13:10:12
Przeczytane
Tragiczna ksiazka nad ktora kazda minuta, to czas stracony. Steven Hall w swoim debiucie literackim tworzy potwora niczym z koszmaru (podobno), ktory czai sie na ludzka potrzebe wyrazania samych siebie. Przez pierwsze kilkadziesiat stron pozycja zapowiada sie ciekawie, nawet kilka razy mozna sie usmiechnac czytajac opowiesci bohatera tytulowego powiesci Erica Sanderson a, ktory budzi sie pewnego dnia i nie pamieta jak sie nazywa, ani kim jest. Zero wspomnien, zero orientacji na temat wlasnej osoby i otaczajacego go swiata. I nagle pojawia sie Ludovican, potwor z ciemnosci, otchlani slownej. Jesli kogos interesuja potwory slowne, ryby skladajace sie z wielu slow, (choc wiem jak to niedorzecznie brzmi), czy tez minogi konceptualne badz srodki istot ludzkich, jest to ksiazka dla niego. Dla kazdego, ktory ma racjonalna zdolnosc myslenia, bez przenikania do srodka istot ludzkich i "wysysania zdolnosci myslenia" ta ksiazka nie jest dla niego. Reasumujac, czym dalej w las tym wiecej drzew... w przypadku tej ksiazki, czym dalej, tym gorzej. Zdecydowanie odradzam, pomimo "najbardziej oryginalnego zjawiska literackiego roku, zupelnie nie dla wszystkich.
Ocena:
Data przeczytania: 2008-09-15
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pożeracz myśli
2 wydania
Pożeracz myśli
Steven Hall
5.9/10

Eric Sanderson budzi się pewnego dnia, nie pamiętając kim jest, ani jak się nazywa. Bez wspomnień, bez nawet najmniejszego obrazu z przeszłości. Jedyną wskazówkę stanowią listy od kogoś podpisanego . ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Dziwna książka. I to chyba jej największy plus.

@Dolores777@Dolores777
© 2007 - 2024 nakanapie.pl