Kształtuje się nam ostatnio fajny trend - przewodniki w formie ilustrowanych książek dla dzieci. O ile sama nie przepadam za suchymi, klasycznymi przewodnikami, to ten raczkujący trend bardzo mi odpowiada. W tym momencie przez nasze łapki przewinęło się już kilka takich publikacji, ale śmiało mogę powiedzieć, że chcemy więcej. Dlaczego? Ponieważ jest to niezmiernie prosty, ale skuteczny pomysł by zainteresować najmłodszych (ale nie tylko) turystycznymi lub historycznymi faktami dotyczącymi wybranego rejonu.