W październiku zamówiłam dość dużą przesyłkę z książkami, większość z nich przeczytałam, wszystkie niezmiernie mi się podobały. I nagle człowiek dochodzi do dzieła Maraia i atrakcja wszystkich poprzednich próz jest przyćmiona literami Sandora. To jego pisanie to taki lingwistyczny balet pomiędzy wersami. Ale nie tylko o słowa tu chodzi. Jego zdani... Recenzja książki Porwanie Europy