Niech Was nie zwiedzie ta surrealistyczna okładka i tytuł, bo rzecz jest o kobiecie. Dość niezwyczajnej kobiecie, która kojarzyć się będzie czytelnikowi częściowo z Hannibalem Lecterem. Dlaczego częściowo? Ze względu na to, że mimo okropieństw, które robi w swoim życiu odczuwa strach, który Lecterowi był obcy. Już na samym początku dowiadujemy si... Recenzja książki Portrecista psów