Każdy, kto ma swój profil na Facebooku, zapewne wie, że to bywa uzależniające. Dowcipne podejście Martina Baxendale'a do tych spraw i jego zakręcone porady dla zapalonych amatorów Facebooka na pewno wywołają uśmiech na twarzy każdego czytelnika, który choć raz przeżył rozterki, rozdarty między pokusą zalogowania się na Facebooku a obowiązkami w realnym świecie, które zwykle piętrzą się jak na złość, kiedy brakuje na nie czasu.