Być ponterią – to brzmi dumnie
Mamy tutaj przygody siedemnastoletniej Kornelii, która czuje że nie jest taka jak inne osoby w jej wieku.
Zaczyna się to wszystko potwierdzać. Najpierw znika jej matka. Potem pojawia się u Kornelii dziwne wizję. Dzięki temu dziewczyna dowiaduje się, że odziedziczyła pewien dar.
Okazuje się, że jest tak zwaną ponterią, czyli istotą, której zadaniem jest przeprowadzenie duszy między światem żywych, a światem umarłych.
Tylko czy będąc tak młodą i mając taką moc nie pojawi się pokusa aby wykorzystać ją dla siebie? Kornelia wraz z przyjacielem powstania wykorzystać swoją moc, aby odnaleźć matkę.
Okazuje się, że misja ta nie będzie prosta inny wymiar, gargulce i skrywana rodzinna prawda, której wolałabym nie poznać...
Bardzo intrygująca i niebanalna książka. Pierwszy raz spotykamy się z tak zwaną ponterią i to ciekawe, że pojawia się coś nowego, czego jeszcze nie było. Do tego inne światy, magia, przygody. I to wszystko w rękach nastolatki.