Polska Partia Robotnicza: droga do władzy (1941-1944)

Piotr Gontarczyk
5 /10
Ocena 5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Polska Partia Robotnicza: droga do władzy (1941-1944)
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
5 /10
Ocena 5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Pierwsza w powojennej historiografii monografia Polskiej Partii Robotniczej – ekspozytury Stalina w okupowanej Polsce. ● Agenturalne powiązania z Moskwą, szkolenie i ścisła współpraca czołowych działaczy PPR z NKWD. ● Mafijne metody, polityczne morderstwa i denuncjacje. Współpraca PPR z NKWD i Gestapo w zwalczaniu polskiego podziemia. ● Wewnętrzne porachunki komunistów – zabójstwa sekretarzy partii, walki frakcyjne i kryminalna działalność czołowych działaczy PPR. ● Pijaństwo, bandytyzm, demoralizacja – szokujący obraz stanu kadr komunistycznej konspiracji. ● Mordowanie członków polskich elit, obławy i pacyfikacje polskich wsi. Nieznany dorobek komunistycznej „partyzantki” w okupowanym kraju. ● Zbrojne walki pomiędzy partyzantką komunistyczną a innymi ugrupowaniami polskiego podziemia, zabójstwa żołnierzy NSZ i AK. ● Wykorzystanie PPR przez Moskwę do budowy komunistycznego systemu władzy w powojennej Polsce.
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-64095-02-3, 9788364095023
Wydawnictwo: Fronda
Kategoria: Historia
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Polska Partia Robotnicza: droga do władzy (1941-1944) nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@karbonariusz8
2024-07-18
2 /10
Przeczytane

Uwaga do opinii Piotra Gontarczyka na podstawie książki Tadeusza pt. „Żołnierze Niechciani. Kartki z dziejów żołnierzy Gwardii Ludowej i Armii Ludowej”.

Piotr Gontarczyk negatywnie nastawia czytelników do partyzantów, pisząc, że żandarmi otoczyli upojonych alkoholem gwardzistów. Jednak dalej pisze, że rozpoczęła się strzelanina, która przez dłuższy czas nie dawał żadnych rezultatów. Więc jak to? Albo byli upojeni albo stawiali zacięty opór, bo nie byli pijani. Dalej Piotr Gontarczyk toczy kabałę: „Zniecierpliwiony przedłużającą się walką Boruc podczołgał się pod okno domu, w którym ukryli się GL-owcy i wrzucił do środka kilka granatów…”. Trzeba nie mieć bladego pojęcia o stosunkach, jakie w 1943 r. panowały pomiędzy niemieckimi żandarmami a Polakami, aby pisać, że ci dali granaty nieznanemu Polakowi. To bzdura. To kreowanie Boruca na bohatera, który tak naprawdę zdaniem sąsiadów był mierny i tchórzliwy. Zdrajca Marian Boruc nie został rozstrzelany. Ukrył się wraz z Alfonsem Rytlem w klasztorze koło Siedlec i obaj przeżyli. Marian Boruc zmarł po wojnie śmiercią naturalną na Ziemiach Odzyskanych.


× 5 | Komentarze (1) | link |
@Zorg
@Zorg
2024-12-23
8 /10

Bardzo dobre, chociaż mogło by być lepsze. Powiela miejscami nowomowę, jak „Polska Ludowa” (s. 5) czy „Rewolucja Październkowa” (s. 20).Z niewiadomych powodów mianuje MOczara „agentem NKWD” (s. 413) „związanym z wywiadem sowieckich wojsk pogranicznych” (s. 97) tymczasem jak wynika ze zbioru „Struktury podległości. Dokumenty KC WKP(b) 1944-1949” (s. 82) „Mietek” alias „Woron” pracował dla GRU czyli wywiadu Czerwonej Armii.

× 2 | link |

Cytaty z książki

Żywot tej grupy nie był długi – po kilku tygodniach została ona zniszczona za
sprawą żołnierza AK Mariana Boruca.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl