Jest to zdecydowanie najmroczniejsza i „najbrudniejsza” powieść tego autora. Czytelnik wrzucany jest w świat splugawionego seksu, morderstw, brutalności i perwersji. Nie ma tu honoru, godności ani cnót. Tym gorzej, że od pierwszych stron ktoś chce zabić głównego bohatera, mimo że nie ma on pojęcia dlaczego. Amnezja jest jego nie mniejszym wrogiem niż cuchnący świat angielskich slumsów.