Opinia na temat książki Pokaż mi

Poznajcie Łukasza. Ot, zwykłego mężczyznę, który wiedzie spokojne życie. Ma narzeczoną z którą jest w długoletnim związku, dobrą pracę z perspektywami na awans, która pochłania lwią część jego czasu oraz przyjaciela, z którym zawsze może liczyć na reset od codziennych zmartwień i dobrą zabawę. Powiecie -"idealne życie..." - też bym tak powiedziała. Do życia Łukasza wkrada się rutyna, która sprawia, że mężczyzna zaczyna myśleć, kwestionować i zastanawiać się, czy to mu wystarczy do tego, aby wieść spełnione życie. Kiedy zwierza się swojemu przyjacielowi z tych zagwostek, ten proponuje mu szalony pomysł. Zachęca go do ściągnięcia aplikacji "Pokaż mi", gdzie panuje bezwzględna Królowa. Śmiałkowie, którzy odważą się wziąć udział w sterowanej przez nią grze zdobywają punkty za wykonane zadania, aby na koniec miesiąca uplasować się jak najwyżej w rankingu. Zdobywca pierwszego miejsca będzie miał możliwość spotkania się z Królową na żywo. Mimo początkowej niechęci Łukasz podejmuje grę, która z początku wydaje się być niewinną zabawą, jednak z czasem okazuje się być pułapką bez wyjścia, która przysporzy mu sporych kłopotów.