W głowie Simona Rankina pojawił się głos. Był stanowczy i natarczywy. Mówił, że ten przestał wierzyć w Boga. To nie prawda, krzyknął kapłan, przypominając sobie słowa modlitwy. Tym razem mu się udało, uszedł z życiem, ale egzorcyzm się nie powiódł. Jakaś bardzo potężna siła nawiedziła posiadłość Dower, której on niestety nie umiał przepędzić... Se... Recenzja książki Pogrzebani