Adam Asnyk to moim zdaniem poeta melancholii, który potrafi swoim słowem uwodzić a jednocześnie porzucać. Cenię jego poezję za to, że jego utwory są proste i dość łatwe w odbiorze, są liryczne i kojące. W zasadzie to cecha pozytywistów, ale właśnie Asnyk najbardziej skradł moje serce. Potrafi przemawiać do mnie swoja prostotą, niesamowitym urokiem... Recenzja książki Poezje wybrane