Pośród kresowych ziem I Rzeczpospolitej Podole było najbogatsze pod względem etnicznym i obyczajowym, a losy jego mieszkańców najtragiczniejsze w całym królestwie. Historycy i literaci zgodnie pisali, że tam wszystko było większe i dramatyczniejsze. Ziemia urodzajniejsza, krajobrazy rozleglejsze, przyroda bujniejsza, pałace wspanialsze, ludzka fantazja najżywsza i przygody wojenne najkrwawsze.Podole było też miejscemnajwiększej przygody cywilizacyjnej Polaków. Dzieło kolonizacji, zagospodarowania i obrony tych ziem porównywać można z dokonaniami innych narodów europejskich tamtych czasów. Dziś pozostały jedynie nieliczne ruiny zamków i pałaców, literackie i kronikarskie zapiski oraz żyjący własnym życiem, skutecznie tłumiony w ostatnim półwieczu, mit o tej słonecznej krainie. Autor stawia sobie zadanie przypomnienia dziejów owej polskiej ziemi obiecanej, od jej zwycięskich początków po tragiczny upadek, pokazania, jakie pamiątki po niej do dziś przetrwały w niszczycielskim zamęcie historii, przywrócenia pamięci o wielkiej przygodzie Polaków w czasach, gdy nie szalały jeszcze zbrodnicze nacjonalizmy, a zbiorowy sukces budowany był nie na ideologicznych zaklęciach, ale wypływał z pracowitości i męstwa ludzi przestrzegających odmienne obyczaje, inaczej się modlących, ale żyjących w zgodzie, niekiedy w braterstwie.