Jest to moje ponowne spotkanie z tą powieścią. Pierwszy raz czytałam ją kilka lat temu.
Byłam nią zachwycona od samego początku.
I nic się od tamtego czasu nie zmieniło.
Jest to niesamowita, pełna pasji historia o poznawaniu swoich granic i możliwości. A przy tym pełna namiętności.
Jeśli w tym momencie przez namiętność przychodzi wam na myśli duża ilość scen seksu do głowy, to muszę was rozczarować.
Tego nie znajdziecie w tej powieści.
Świetnie wykreowany przez autorkę świat jest niesamowicie i barwnie opisany. Możemy sobie wyobrazić złowrogą pustynię solną, czy skalne miasto Cavallin.
Nietuzinkowe postacie, z którymi możemy się utożsamić sprawiają, że czekamy z niecierpliwością na to co się wydarzy dalej.
Każda kolejna strona to krok wprost w objęcia tej niesamowitej krainy.
Każde spotkanie naszych bohaterów z Pożeraczami Dusz przyprawia nas o kolejne mocniejsze bicie serca.
Przy pomocy podstępu, Mordan, który jest pierwszym dowódcą wojsk armii wojowniczych Kierów na rozkaz swego króla dostaje w swoje ręce młodą uzdrowicielkę Lijanas z ludu Nivardów.
Ma ją dostarczyć na królewski dwór.
Dziewczyna myśli jednak tylko o tym, jak uciec swym przerażającym porywaczom.
Jednak, gdy poznaje bliżej Mordana, zwanego "Krwawym Wilkiem" - ten zaczyna ją coraz bardziej pociągać.
On zaczyna odczuwać to samo w stosunku do niej. Oboj...