Czy można być samotnym, nawet wtedy gdy żyje się wśród przyjaciół? Na to pytanie wkrótce będzie musiała sobie odpowiedzieć grupka młodych ludzi, którzy właśnie planują wspólny wyjazd na Maderę. Podczas podróży odkryją nie tylko niezapomniane widoki, ale też uczucia, jakich do tej pory nie doświadczyli. Może się okazać, że to, co na pozór piękne, skrywa w sobie kłamstwo, a miłość jest tylko przykrywką dla strachu przed rozstaniem... Ich szalone i pełne intensywnych doznań wakacje zakończą się w sposób, którego żadne z nich nie przewidziało - zderzeniem z pandemiczną rzeczywistością Warszawy. Czy mimo wszystko zdołają uporać się z traumami i odnaleźć spokój ducha?
Zuza znalazła się na Maderze, bo chciała nieco potrząsnąć swoim życiem, wyrwać się codzienności i zobaczyć nowe miejsca. Ta wyspa, wyłaniająca się z Atlantyku jak czarodziejski ogród, kusiła ją od lat. Dlatego, gdy tylko nadarzyła się sposobność wyjazdu, spakowała walizkę i czekała na chwilę, w której koła samolotu dotkną płyty lotniska w Funchal.