Czyżby to był przypadek, że koty lubią tylko ludzie inteligentni i ceniący niezależność? Jest coś takiego w tych pięknych zwierzętach, że mają one albo wielkich zwolenników, albo zdecydowanych wrogów. Łączą też w sobie wiele sprzecznych z pozoru cech. Są miłe i subtelne, gdy cicho mrucząc siedzą napina kolanach - istne uosobienie spokoju. Z drugiej strony są również najsilniejszymi drapieżnikami lądowymi, pozostając pod tym wzglądem prawdziwym arcydziełem natury. Wbrew obiegowej opinii, jakoby były szukającymi własnych dróg samotnikami, pozbawionymi instynktu grupowego, mają, podobnie jak my, silnie rozwinięte poczucie własności i więzi rodzinnych. Mimo że kot nie jest „mowny", potrafi się bardzo sprawnie komunikować z innymi przedstawicielami swego gatunku, a także z nami - choć to on lepiej rozumie nas niż my jego. Koty są również niezwykle wnikliwymi obserwatorami, można nawet odnieść wrażenie, że wiedzą o nas więcej, niż nam się wydaje. Podobnie jak psy, uważają nas za członków rodziny, z tym że o ile psy ustawiają się na pozycji podwładnych, o tyle koty zachowują się wobec nas jak dzieci wobec rodziców, niekiedy zaś także odwrotnie. Najważniejsze jest to, że reagują nie tylko instynktownie, lecz potrafią, tak jak my, dostosować swe zachowanie do sytuacji. Innymi słowy mają swą kulturę. Tego właśnie stara się dowieść autorka w swej wnikliwej, bardzo pouczającej i świetnie napisanej książce, która jest najobszerniejszym dziełem o kotach, jakie ukazało się na naszym rynku. Z przyjemnością polecamy ją Państwa uwadze.