„Płatki na wietrze” Virginii C. Andrews to kontynuacja „Kwiatów na poddaszu”, czyli powieści, która mnie zaintrygowała i zachwyciła. Jak na jej tle wypadła druga część sagi?
Poznajemy tu dalsze losy rodzeństwa Dollangangerów. Po ucieczce z poddasza trafiają do Paula Sheffielda, osamotnionego doktora, który stracił żonę i syna. Mężczyzna otacza dzieciaki miłością i stara się stworzyć im jak najkorzystniejsze warunki do rozwoju i tym samym pozwolić na jak najlepszy start. Chris zaczyna studiować medycynę, Cathy ma szansę zostać primabaleriną, lecz niestety najmłodsza Carrie nie ma tyle szczęścia co starsze rodzeństwo. Gdy wszystko zaczyna się jako-tako układać odzywają się demony przeszłości, a Cathy ogarnia pragnienie zemsty.
Właśnie, ach ta Cathy! Niesamowicie drażniło mnie jej wyrafinowanie, pewność siebie i próżność. Była to dla mnie trochę uboższa wersja Scarlett O’Hary. Często nie rozumiałam motywów jej zachowania, wyborów miłosnych oraz pragnienia zemsty, które przyćmiewało wszystkie inne emocje bohaterki.
Niestety, skonstruowany świat był albo czarny, albo biały. Autorka narzuca kogo czytelnik ma lubić, a kogo nie. Książka jest też przewidywalna do bólu, naiwna i ma dziury w fabule. Czy mi to przeszkadzało? Absolutnie nie! Naprawdę potrzebuje teraz takiego „odmóżdżacza" , którego czytam szybko, łapczywie przekładam kolejne kartki i zastanawiam się, co będzie dalej. Autorka nie oszczędza głównej bohaterki i czyni z niej wręcz antyczną ofiarę, na którą nieszczęścia spadają dosłownie z każdej strony. Końcówka jest TAK PRZEWIDYWALNA, że aż parskałam śmiechem podczas czytania, a plan zemsty, który był planowany od kilku lat, wydawał mi się z początku całkiem niezły, ale im bliżej końca książki, tym było gorzej.
Przeczytanie książki na pewno wymaga znajomości poprzedniej części, która w moim odczuciu była zdecydowanie lepsza. Jednak średniość, naiwność i przewidywalność „Płatków na wietrze” nie zniechęciła mnie do sięgnięcia po kolejną część, czyli „A jeśli ciernie…”. Biorąc pod uwagę moje tempo czytania możecie szybko spodziewać się kilku zdań ode mnie na temat tej części.