,,-To dzisiaj, Fliss- Wyszeptała.- Wyjeżdżamy. Tym razem naprawdę wyjeżdżamy!"
Powiem wam, że ciężko jest znaleźć serię, która skradnie serca czytelników i to bez względu na ich wiek. Tą serię może czytać dziecko, nastolatek, a nawet osoby starsze, które lubią tajemnice, tajne przejścia i czary, które nie użyte w sposób dobry, mogą się odwrócić w złą stronę. Nie da się nie kochać sióstr Wspacznych. Każda inna z innym podejściem do życia i aurą, jaką wokół siebie roztaczają sprawiają, że traktujemy je jak prawdziwych ludzi, nie tylko postacie z książki. Z nimi można się zaprzyjaźnić i wcale nie muszą o tym wiedzieć. Choć niekiedy wydawało mi się, jakby czuły, że ktoś je obserwuje. Jak myślicie, poprzez swoje moce wiedziały, że się o nich czyta?
W tym tomie nasze małe kobietki będą musiały bardzo się skupić, by nie dać się zwieść wiedźmom. One same jak na czarownice przystało będą robiły co mogły, by to, co ukryte takie nadal pozostało. Miałam wrażenie, że tutaj wszystkie chwyty były dozwolone i zakazane jednocześnie. Czary przewijały się niczym tornado próbując sięgnąć końca walki. Oczywiście z wygraną dla dziewczynek. Czy jednak tak się stało?
Pamiętajcie, że siostry choć władają magią, to jednak rodzina jest dla nich najważniejsza. Nie są idealne, nawet wiedzą, że często pakują się w tarapaty tylko ze względu na swoją głupotę, jednak jedna do drugiej potrafi wyciągnąć dłoń i pomóc. Kochają się, to nadzwyczajne uczucie. Mogą na sobie polegać i pomimo fochów wspólnymi siłami walczą z tymi, którzy chcą zbyt wiele.
Podobał mi się ten tom chyba najbardziej, gdyż tajemnice mnożyły się niczym komary w deszczowy dzień, a zakończenie było do przewidzenia w odwrotnym stanie. Jeśli już obrałam jedną opcję, to rozwiązywała się jako jej odwrotność. Chwilami nawet mnie to śmieszyło, ale bywało, że naprawdę wiało grozą i strachem.
Polecam zacząć czytać od tomu pierwszego, gdyż akcja wciąż się rozwija, a czytając od końca nie poznacie powodów ich zachowań. Niech czary wejdą w wasz świat z delikatnym wydźwiękiem, a dopiero później odbiorą go pod postacią tęsknoty spowodowanej końcem tej trylogii.