Jeśli ktoś odczytał tytuł jako wstęp do jakiejś pornografii (dodatkowo mylący mógł być kolor okładki), kryminału erotycznego lub fragmentu Foresta Gumpa, muszę rozczarować, tam jest napisane pulpie nie pupie. @Link Ja nie zamierzam nikogo wychowywać, czytam "pulpę" z niekłamaną przyjemnością. Zwłaszcza jak jest to tak dobrze napisana "pulpa" jak t... Recenzja książki Planeta bez powrotu