Opinia na temat książki Pijane banany

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka · 2024-06-05 10:13:42
Przeczytane 📚Bieżące :) 📘 Jedynki
Takie tam śmiechy chichy z rzeczywistości lat 80 - tych ubiegłego wieku. Nastoletni bohater opowiada o swoim życiu w czeskiej Pradze w tamtym okresie. Chłopak ma matkę, ojczyma i dwójkę przyjaciół na śmierć i życie. Wiecie takich najlepszych, spod trzepaka. Bo trzepak moi drodzy, to był bardzo ważny element życia we wszystkich komunistycznych krajach bloku wschodniego w tamtym okresie.

W tym miejscu często głównie koncentrowało się życie towarzyskie podwórka.
Tutaj panie trzepiąc dywany, wymieniały ploteczki, panowie trzepiący, wychylali nie jedno piweczko, a dzieciaki, o, te to miały niespożyte pomysły dotyczące wykorzystania trzepaka. Tak zwana młodzież również miała swój udział w dziejach podwórkowych tych "urządzeń". To tutaj palono pierwsze fajki, wychylano ukradkiem piwko, czy obmyślano górnolotne plany i snuto marzenia.

Myślę sobie, że życie czeskiego nastolatka nie różniło się zbytnio od tegoż samego w naszym pięknym kraju, tamtych czasów. I tu i tam alkohol lał się strumieniami. Jak się młodzież napiła, to jej się wydawało, że wszystko może i jest niezniszczalna, ale wtedy też było najbardziej śmiesznie i twórczo w pomysłach.

Mimo że ten wszechobecny alkohol towarzyszący głównemu bohaterowi mnie smucił, to jednak wyczyny jego i jego kolesi nieraz przyprawiały o nieskrępowany śmiech. Polecam tę książkę pomiędzy poważniejszymi lekturami, na rozluźnienie głównie mięśni brzucha i przepony odpowiedzialnych na śmiech. 😉
Ocena:
Data przeczytania: 2024-05-26
× 16 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pijane banany
Pijane banany
Petr Šabach
7.3/10

Praga, cudowne lata osiemdziesiąte. W szkołach uczą, że kultura przywędrowała zza wschodniej granicy, w radiu króluje koncert życzeń, a najłatwiej dostępną rozrywką jest przesiadywanie na podwórku pod...

Komentarze

Pozostałe opinie

Petr Šabach Pijane banany, Pupendo nakręconego na podstawie Pijanych bananów niestety nie widziałam. Jednak ich lektura przypomniała mi czasy wyczekiwanych niegdyś kolejnych odcinków dwóch wtedy jes...

Wspaniała! Wciąż pamiętam część historii, były tak zabawne. A zakończenie było ogromnie błyskotliwe. Polecam każdemu.

@zgrajaksiazek@zgrajaksiazek

"- Coś mnie się zdaje, że czereśnie będą w tym roku spore, jak końskie jaja – stwierdził Honza." Powieści Šabacha pisane są tak, by czytelnik chciał wierzyć, że autor opisuje swe własne przygody z dz...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl