„Pies w domu. Instrukcja obsługi” to dość krótki poradnik dotyczący zajmowaniem się psa, w czasie pierwszych tygodni zajmowania się zwierzęciem w domu. Zawiera on porady, jak i anegdotki związane z tresurą i zajmowaniem się pupilami różnej rasy.
Przez większość mojego życia, psy znajdowały się w otoczeniu mojego domu. Na ten moment mieszka ze mną labradorka Luna. Więc kiedy dostałam propozycję recenzji poradnika dotyczącego psich zachowań to wiedziałam, że będzie on dla mnie pomocny. I ostatecznie kilka rad związanych z „problemami”, z którymi mierzymy się w domu (np. straszne ciąganie podczas spacerów), okazały się całkiem interesujące. Jednak część podpowiedzi była dla mnie znana, ze względu na fakt, że dotyczą one szczeniaków i nowo adoptowanych psów. A moja Luna ma już ponad 3 lata, a więc przez większość wymienionych działań już dawno przechodziłam. Nie mniej jednak dużym plusem są dołączone do określonych przypadków anegdotki. Dzięki temu zauważyć można, dlaczego lepiej stosować szkolenia, czy nie być biernym na działania psiaka.
Myślę, że ta krótka książeczka (ma nie całe 160 stron) to idealna lektura dla przyszłych właścicieli psów lub dla tych, co zwierzaka dopiero co wzięli pod swój dach. Wyjaśnia, co można się spodziewać w pierwszych tygodniach z nowym pupilem. Dzięki temu taka osoba, która wcześniej nie miała styczności z psem, może zorientować się, czy naprawdę będzie w stanie się nim zająć. Wiele...