„Zabiłam dzisiaj małego chłopczyka. Ściskałam rękami jego szyję, czułam pod kciukami, jak pulsuje w nim krew”. Takimi słowami zaczyna się historia ośmioletniej Chrissie, dziewczynki niekochanej, niezaopiekowanej, która nie ma pojęcia o tym co złe i dobre. Jedyne co Chrissie zna dobrze, to poczucie odrzucenia, głód, smród i ubóstwo. Kiedy zabija... Recenzja książki Pierwszy dzień wiosny