To przede wszystkim książka z rodzaju tych, jakie lubię, mówiąca o zdecydowanej i silnej kobiecie, która umiała walczyć o to, na czym jej zależało. Pod względem siły charakteru przypomina Teresę Remiszewską czy Wandę Rutkiewicz - w tym niezłomnym dążeniu do zrealizowania marzenia. A marzenie miała niezwykłe - pracować na morzu. Urodzona w 1931 r.... Recenzja książki Pierwsza po Bogu. Kpt. ż.w. Danuta Kobylińska-Walas