Piękna aż do bólu

Dziś mam dla was opinię o książce "Piękna, aż do bólu" @s.c.alekto jest to kontynuacja "Idealny jak diabli", w której poznajemy dalsze losy Anny i Adama.

Anna Maj została zniszczona przez Adama, straciła własną tożsamość, a także wszystko na czym jej zależało. Dopadają ją nocne koszmary, które za każdym razem są coraz silniejsze. Wydawałoby się, że gorzej już być nie może. A jednak... Za sprawą pewnego człowieka, jej serce rozpadnie się na milion kawałków. Pozostanie tylko gniew. Anna wie z kim ma doczynienia, dlatego tym razem wszystko potoczy się inaczej. Jak zakończy się ta historia?

"Idealny jak diabli" czyli 1 część bardzo mi się podobała, Adam jako główny bohater bardzo mnie ciekawił, natomiast "Piękna, aż do bólu" jest jeszcze bardziej intrygująca, jest pełna tajemnic i intryg. Historia ta jest pełna bólu i nienawiści. Poznajemy ją z perspektywy Anny. Autorka daje nam możliwość poznania przeszłości dziewczyny, która nie była kolorowa. Byłam bardzo ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Szkoda tylko, że Adam pojawiał się sporadycznie. Jeśli sądzicie, że będzie to słodka historia to muszę was rozczarować nic takiego tu nie znajdziecie. Dostaniecie za to mroczną historię, która was pochłonie aż do ostatniej strony.
Zemsta, chęć zniszczenia drugiego człowieka to są główne elementy tej historii. Mam nadzieję, że skusicie się poznać Anne i Adama.

Współpraca z @waspos

Już na wstępie chcę zaznaczyć, że jest to kontynuacja ,, Idealny jak diabli". Piszę o tym, gdyż nie polecam czytać od drugiej części, gdyż one wiele wyjaśniają z pierwszej. Zaczynając od części drugiej będziecie nieco pogubieni i niepotrzebnie was to zrazi.
A wracając do powieści, to przyznam, że kolejny raz mnie zaskoczyła. Wierzyłam bowiem, że uczucie, które przeplata się od części pierwszej mocno tutaj zakiełkuje i wszyscy będą szczęśliwi. Nic bardziej mylnego. Z pewnością nie przewidzicie losów bohaterów i nawet nie będziecie się spodziewali takiego obrotu akcji.
Lektura nie należy do łatwych. Może bardziej do ludzi o twardym sercu, gdyż nie raz będziecie przy niej wzruszeni. Niesprawiedliwości mnożą się tutaj szybciej niż opadające liście jesienią. Ta książka również w pewnym momentach odbierze wam nadzieję i sprawi, że poczujecie się jak kurczę bez matki kwoki. Cóż wam da lampa, skoro nikogo nie będzie obok...
Wydawało mi się, że skoro już główna bohaterka znalazła kogoś, kto o nią zabiega i sprawia, że serce bije w szaleńczym tempie, to będzie już tylko lepiej. I kolejny raz dałam się zwieść. Postacie z książki przywdziewają tutaj przeróżne maski, które w jednym momencie są dobre, a za jakiś czas całkiem tracą na wartości. Ktoś kogoś szpieguje, wysyła pogróżki i tym samym sprawia, że mnie samą oblepia strach. Zdecydowanie mamy tutaj grę pozorów i burzę uczuć. Zupełnie jakby ktoś niewidoczny kręcił tutaj kołem fortuny i gdy wypadało szczęście, to bohate...

Różowa okładka, ale jak się okazuje, treść tej książki nie jest taka różowa, jak nam się wydaje.
Piękna, aż do bólu, taka właśnie jest miłość.
Piękna i Bestia, taka właśnie była Anna Maj. Kobieta, która w środku była kimś innym, niż się wydawało. Kobieta, która ma wiele masek i zakłada je na nie pozornie łagodną twarz. Ta twarz dla wszystkich była tylko zmyłką. Do wnętrza Anny zdołał dostać się tylko On, Adam. Adam, którego tak bardzo nienawidziła, a jednocześnie kochała.
Mężczyzna, który tak, jak ona jest potworem. Niezauważalnie zwabił ją w swoje sidła. Maj miała być jego kolejną ofiarą, ale Adam po czasie zrozumiał, że to nie jest kolejna zabawka. Lalka, którą można przebierać.
W tej części poznajemy wszystkie zagadki z przeszłości Anny. Każdy bohater wniósł w jej życie bardzo wiele. Każdy rozdrapywał stare rany, które bardzo powoli się goiły. Zaufała temu, który chciał tylko zemsty za wydarzenia, które dotknęły jego rodzinę.
Anna odzyskała wolność, ale kosztem utracenia czegoś ważnego. Skarbu, który ją niszczył. Księcia o błyszczących, jak srebro oczach. Mężczyznę, który odmienił jej życie.
Anna i Adam, skrzywdzeni już jako dzieci. Dla nich zemsta była słodka, niczym miód. To ona wprowadziła ich na złe ścieżki, które z czasem się przecięły. Ich spotkanie nie było przypadkiem, a przeznaczeniem. Byli swoim lustrem, odbiciem, którego potrzebowali nawzajem. Odzwierciedleniem dwóch aktorów, którzy musieli odgrywać rolę we własnym życiu.

...

"Piękna aż do bólu"
@s.c.alekto
@waspos

Jak cienka jest linia pomiędzy nienawiścią a miłościa? Czy miłość to głównie pasmo bólu i nieszczęść?

Hmm ciężkie pytania.
Powiem szczerze, że jestem zaskoczona tą częścią, gdyż pierwsza mnie nie porwała. Wiele się działo, a odpowiedzi brakowało. Jednak ta część, dała nie tylko wyjaśnienie ale także emocje których w pierwszej części zabrało. Teraz, gdy już wiem co kierowało Anna, jej zachowanie i decyzje nabrały innego wymiaru. Po części zrozumiałam jej zachowanie. Wiecie, kłamstwa mają to do siebie, że kiedyś prawda wyjdzie na jaw. A krag tajemnic zatoczy koło. Tak też było w tej historii, wszystkie kłamstwa i niedomówienia jakie się pojawiły siły zamęt, jednak gdy Anna powoli opuszczała swoją maski i na powierzchnię wyszły wszystkie kłamstwa i czyny. Uwolniła z serca ogromny ciężar jaki sprawiał że chyliła się ku upadkowi.

A ostatnie rozdziały sprawiły że uroniłam kilka łez, bo dno jakie osiągnęła bohaterka było tak wielkie, że pękało serce. Nie była zła osoba, ona była po prostu skrzywdzona przez miłość. Miłość której jej brakowało gdy była dzieckiem, miłość która zabrała jej rodzinę, miłość która złamała jej serce.

Tak więc, ta część sprawiła, że nie żałuję chwil spędzonych z tą serią

Adam wrócił do Stanów natomiast Anna musi spłacić dlug u Roberta i pracuje u niego w klubie nocnym jako hostessa. Daje soba poniewierać ale do czasu gdy znow do gry powraca Adam, zycie Anny ulega zmianie. Ona postanawia zagrac w gre w której on będzie tym razem cierpial. Oboje darza sie glebokim uczuciem i nienawiścią.

"Idealny jak diabli" pozostawil nam troche niedosytu. Poznajemy jeszcze mroczniejsza przeszłość Anny Maj. Denerwowali mnie glowni bohaterowie byli nie zdecydowani co do swoich uczuc wzgledem siebie. Przyciągało ich do siebie ale duma nie pozwala im na wyjawienie swoich uczuć. Anna byla rozchwiana emocjonalnie bo to co przezyla w dziecinstwie pozostało w niej. Nie pozwala zeby ktokolwiek zblizyl sie do jej serca.
Ta część byla z pewnością lepsza od pierwszej duzo sie dzialo, bylo wiecej emocji i tajemnic Poznajemy również nowego bohatera tej książki. Wniesie duzo zamętu do zycia Anny. Książkę czytalo mi sie ssybko i przyjemnie. Spodziewałam sie innego zakonczenia. Moze kiedys doczekamy sie kontynuacji 😁😁Jak najbardziej polecam ja czytelnika.

Idealny jak Diabli czytałam zaraz po premierze. Byłam bardzo ciekawa kontynuacji. Jak wypadł 2 tom serii Idealny i Piękna? Tak jak i za pierwszym razem tak i teraz autorka mnie nie zawiodła. Stworzyła bardzo ciekawą fabułę od której ciężko się oderwać i dobrze wykreowanie postacie. Momentami BYŁAM trochę zła na główną bohaterkę ale to dosłownie tylko przez chwilę. To był miło spędzony czas, zatapiać się w historię Anny Maj. Styl autorki jest lekki i przyjemny, czytanie nie sprawiało mi żadnego kłopotu.
Polecam

„Piękna aż do bólu” to książka, która mnie się spodobała i moim zdaniem warto po nią sięgnąć. Polecam.