Obiecałam sobie nie dalej jak wczoraj przed wejściem do biblioteki miejskiej w mojej dzielnicy, że zwrócę tylko przeczytane książki i wyjdę z pustymi rękami. Obiecałam sobie, że wrócę tu dopiero wtedy, gdy przeczytam wszystkie pozostałe powieści, które leżą i posłusznie czekają na swoją kolej na prowizorycznym stoliku przy moim łóżku. Oczywiście, o... Recenzja książki Pięciowidmowy hotel