Po przeczytaniu tej książki mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że nie mogłaby mieć lepszego tytułu niż „Człowiek orkiestra”. Lubię czytać biografie, czasem nawet tych osób, których życie nieszczególnie mnie interesuje, jeśli są dobrze napisane. A biografię Collinsa czyta się jak najlepszą powieść. Nie wiem czy to zasługa talentu autora, czy po pr... Recenzja książki Phil Collins. Człowiek orkiestra