Sporo czasu już minęło od śmierci męża Georgii Longston. Jego mordercy też nie udało się ujść z życiem. Zginął z rąk Calhouna, miejscowego policjanta, w chwili gdy próbował pozbyć się zwłok. Ciągle jednak Calhoun, jak i wielu w miasteczku, wierzy, że to sama Georgia maczała w tym palce. I ciągle ktoś jej o tym przypomina...Bill Chatham trafił tu przejazdem - po kolizji drogowej musi poczekać na naprawę auta. I przypadkiem wylądował w motelu Georgii. W samym środku sprawy, w której szybko wychodzi na jaw, że ktoś bardzo chce zaszkodzić młodej wdowie.