Lena odchyliła się do tyłu, zanurzyła rękę w wodzie i rozkoszowała się ciepłem słońca. Życie jest piękne! Urzekła ją ta magiczna chwila. Była wniebowzięta. Czuła się jak w raju. Raju, z którego nigdy nie chciałaby być wypędzona. Tylko czy istniało szczęście absolutne, trwające wiecznie? Czy zawsze tak będzie, jak jest teraz?
- Kocham cię - dotarł do niej głos Thomasa. - I nigdy nie przestanę cię kochać, Lenko!
Często jej to powtarzał, lecz w tym momencie te słowa nabrały szczególnego znaczenia. Były potwierdzeniem tego, że rzeczywiście szczęście istnieje, nie jest wytworem jej bujnej wyobraźni. Nie będzie dłużej nad tym rozmyślać, po prostu będzie się cieszyć życiem u jego boku, bez żadnego "ale"! Cóż mogłoby im zaszkodzić?
Lena ma niespełna trzydzieści lat i właśnie odziedziczyła po ojcu malowniczo położoną wiejską posiadłość. Mimo wahania decyduje się na porzucenie dotychczasowego życia i ucieczkę z dużego miasta. To, co zastaje po przyjeździe na Słoneczne Wzgórzem, okazuje się dużo piękniejsze niż we wspomnieniach. Sielski krajobraz z bujną, pełną barwnego przepychu roślinnością, oplatającą turkusowe oczka jezior, przywołuje wspomnienia o miłości, którą przeżyła tu jako młoda dziewczyna. Musi jednak szybko stawić czoła codzienności i zdecydować o przyszłości tego pięknego miejsca. Czeka ją wiele trudnych wyzwań, ale osłodzi je niespodziewane, gorące uczucie.