Fragment:
— Nigdy zrozumieć nie potrafię, jak można sytuację tak tragiczną, tak okropną — komplikować jeszcze dziecinnym, bezsensownym uporem, tym waszym specjalnym litewskim uporem...
Pani Lola mówiła w najwyższem rozdrażnieniu. głosem, w którym drżały łzy, gniew i przygrywka do wielkiego nerwowego ataku. Przedziwnym kontrastem zabrzmiał niski, równy, spokojny głos Tery :
— Przeciwnie, ja staram się sytuację ułatwić i uprościć jak najbardziej. Proszę i zaklinam, abyście oboje natychmiast wyjeżdżali, nie oglądając się na nic, i z całą ufnością wszystkie sprawy, wszystkie interesy mnie pozostawili...
— Miło figurować w roli bohaterki, ale zapominasz, że dziwnie śmieszną rolę przeznaczasz własnemu bratu! Ludzie powiedzą, że zwalił wszystko na twe barki, a sam umknął...
— Nigdy zrozumieć nie potrafię, jak można sytuację tak tragiczną, tak okropną — komplikować jeszcze dziecinnym, bezsensownym uporem, tym waszym specjalnym litewskim uporem...
Pani Lola mówiła w najwyższem rozdrażnieniu. głosem, w którym drżały łzy, gniew i przygrywka do wielkiego nerwowego ataku. Przedziwnym kontrastem zabrzmiał niski, równy, spokojny głos Tery :
— Przeciwnie, ja staram się sytuację ułatwić i uprościć jak najbardziej. Proszę i zaklinam, abyście oboje natychmiast wyjeżdżali, nie oglądając się na nic, i z całą ufnością wszystkie sprawy, wszystkie interesy mnie pozostawili...
— Miło figurować w roli bohaterki, ale zapominasz, że dziwnie śmieszną rolę przeznaczasz własnemu bratu! Ludzie powiedzą, że zwalił wszystko na twe barki, a sam umknął...