Jest to dramatyczna opowieść o losach wybitnego polskiego pisarza i filozofa, który sto lat temu zmarł we Florencji w 33-im roku życia. Nazywał się Leopold Stanisław Brzozowski i zapisał się we współczesnej historii naszej kultury jako twórca kontrowersyjny, zbuntowany przeciwko mieszczaństwu, łatwym rozwiązaniom w sprawach narodowych i społecznych, a zwłaszcza konformistycznym tendencjom w polskiej literaturze, sztuce i myśli filozoficznej w upokorzonej rozbiorami ojczyźnie. Gnębiony ciężką chorobą, ubóstwem i oszczerczym, hańbiącym oskarżeniem o współpracę z carską tajną policją pozostał symbolem nieuległego Hioba, dzielności intelektualnej, a nieraz idolem niektórych środowisk ambitnej młodzieży. Książka, której narratorem jest prawosławny mnich, budujący wówczas jedyną florencką cerkiew, zapowiada i otwiera tyleż nieudanych prób ekumenicznych, co aktualną polemikę między nowoczesnym słowianofilstwem a zachodnim modernizmem, sięgającym kwestii religijnych, nieobcych uwikłanemu w przebudowę myśli europejskiej Brzozowskiemu..