Cytaty z książki "Ostatni Bohater. Opowieść ze Świata Dysku"

Dodaj nowy cytat
Coraz więcej ambasadorów obcych państw przybywało na Niewidoczny Uniwersytet, zjawiali się też szefowie kolejnych gildii. Każdy z nich chciał się włączyć w proces podejmowania decyzji, jednak niekoniecznie przechodząc najpierw przez proces używania inteligencji.
-Żeby ginąć za czterdzieści trzy dolary miesięcznie - mówił Cohen, nie odwracając wzroku - człowiek musi być bardzo, ale to bardzo głupi albo bardzo, ale to bardzo odważny...
-A jaka to różnica? - wtrącił Rincewind podchodząc bliżej.
- O, potężny - zaczął, co było rozsądnym zagajeniem i religijnym odpowiednikiem zdania "do wszystkich zainteresowanych".
Nie ufałbym magowi, gdyby mi pokazał, jak dotrzeć pod drugą ścianę w bardzo małym pokoju.
Bardzo starymi bohaterami - poprawił historyk. - To tylko oznacza, że mają bardzo duże doświadczenie w osiąganiu tego, co zamierzyli.
Jeśli o niego chodziło, to istniały dwie rozłączne kultury: jedna prawdziwa, druga złożona z ludzi, którzy lubili maszynerię i jedli pizzę w nierozsądnych godzinach.
Po to właśnie są modlitwy: zastraszeni ludzie usiłują zaprzyjaźnić się z dręczycielem!
Przed nim stali kapłani, którym święty edykt zabraniał jedzenia brokułów, kapłani wymagający, żeby niezamężne dziewczęta zasłaniały uszy, by nie rozpalać namiętności w mężczyznach, a także kapłani oddający cześć małemu herbatnikowi z rodzynkami.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl