W Trysil odbywa się ślub Wilhelminy i Olava. Z uwagi na żałobę po śmierci Jana uroczystość jest bardzo skromna. Tymczasem Hjørdis ucieka wraz z dziećmi ze wsi, w której zatrzymała się w drodze do Norwegii. Kobiecie udaje się odnaleźć przebywającego w okolicy Samuela Kontza. Okazuje się, że mężczyzna szukał jej przez Czerwony Krzyż na prośbę Günthera. Samuel opowiada Hjørdis, jak wyglądały ostatnie dni życia jej męża. Niestety, wycieńczony umiera jeszcze tej samej nocy. Mieszkająca obok sąsiadka oskarża Norweżkę o zamordowanie go i Hjørdis trafia do aresztu.