Przyznam szczerze, że z biegiem lat coraz częściej sięgam po pewne tytuły po obejrzeniu filmu bądź serialu stworzonego na ich podstawie. Czasem wynika to z faktu, że jestem zaskoczony tym, że dana historia oparta jest na książce. Kiedy indziej, fabuła, czy nawet sam bohater/bohaterka są na tyle interesujące, że czuję nieodpartą potrzebę zapoznania się z materiałem źródłowym. Ten drugi przypadek dotyczy mojej ostatniej lektury jaką był Oppenheimer. Triumf i tragedia ojca bomby atomowej.
Film w reżyserii Christophera Nolana to w moich oczach prawdziwe arcydzieło. Na wielu płaszczyznach, zarówno reżyserskiej, aktorskiej, czysto technicznej, ale także scenariuszowej. Tytułowy bohater wydał mi się być tak fascynującą i złożoną postacią, że po prostu musiałem dowiedzieć się na jego temat czegoś więcej. W szkole na lekcjach historii tematyka bomby atomowej i związanych z nią kwestii nie była poruszana, podobnie zresztą na lekcjach fizyki. Kojarzyłem nazwę „Projekt Manhattan”, ale nie wiedziałem dokładnie co się za tym kryje. Teraz już wiem, a to dzięki książce autorstwa dwójki Kai Bird-Martin J. Sherwin.
J. Robert Oppenheimer to nie tylko wybitny fizyk. Bardzo szybko się o tym przekonujemy, czytając kolejne rozdziały
książki. Jeśli myślicie jednak, że tytuł wydawnictwa Replika skierowany jest w dużej mierze do osób posiadających usystematyzowaną wiedzę z tej dyscypliny nauki, to się mylicie. To prawda, że najważniejszym ogniwem spawającym całość jest stworzenie bomby atomowej, lecz autorzy w bardzo przystępny sposób wyjaśniają nam związane z nią naukowe zawiłości.
W dużo większym stopniu jest to pozycja, przedstawiająca człowieka, którego talent, ambicja, charyzma zaprowadziły na ścieżkę jakiej nikt nie był w stanie przewidzieć. To historia o fizyku, ale także mężu, kochanku, żeglarzu, oczytanym miłośniku poezji, czy filozofii. W końcu jest to opowieść o osobie, której sukces został okupiony ogromnym ciężarem emocjonalnym oraz politycznym prześladowaniem.
Od dzieciństwa i postępowej edukacji w Ethical Culture Society oraz duży wpływ mentorów, którzy pojawili się na drodze Oppenheimera, przez fascynację fizyką, introwertyzm oraz wizyty u psychoanalityka, aż po zarządzanie Los Alamos, dyrygowanie projektem Manhattan, a w końcu narażenie się mściwemu politykowi. Życie naszego bohatera pełne niespodzianek i fascynujących historii w szalenie ciekawy, dobrze zorganizowany sposób przedstawiają nam Bird i Sherwin.
Oppenheimer. Triumf i tragedia ojca bomby atomowej to po części biografia, po części książka naukowa, a po części polityczny thriller. To nie tylko portret fascynującej osobowości, charyzmatycznego rozmówcy i człowieka wielu talentów. To również obraz politycznych machinacji i walki Stanów Zjednoczonych z komunizmem od lat 30. ubiegłego wieku. Momentami naprawdę trzymający w napięciu, ale także przerażający tym jak daleko osoby przy władzy są w stanie się posunąć by osiągnąć swoje cele. Tym bardziej jest to bardzo mocny obraz, gdyż inicjujący łańcuch negatywnych dla Oppiego (Oppenheimera) łańcuch zdarzeń Lewis Strauss ma do niego osobistą urazę. Zresztą, fantastycznie pokazano to w filmie.
Wspomniany na wstępie film w reżyserii Christophera Nolana zafascynował mnie postacią Oppenheimera i dlatego sięgnąłem po książkę wydawnictwa
Replika. Jej lektura usatysfakcjonowała mnie w 100%. Powiem więcej, nie spodziewałem się, że jeszcze bardziej pogłębi moją fascynację nie tyle naukowcem i postacią historyczną, lecz po prostu człowiekiem. To naprawdę angażująca, rozbudowana lektura, która z początku może odrobinę przerażać czytelnika, ale po krótkim czasie wciąga na całego. Właśnie w taki sposób chciałbym móc poznawać wszystkie interesujące mnie postaci.