Intencją, jaka przyświecała Autorce przy pisaniu książki było przybliżenie Czytelnikowi „niechcianych” uczuć, takich jak: smutek, złość, wstyd, lęk. Bohaterowie pięciu baśni zaprezentowanych w publikacji, których nazwała Czujątkami, mierzą się z trudnymi emocjami i odkrywają, jak bardzo są one potrzebne w życiu. Z czasem zrodził się w Autorce pomysł dołączenia do baśni propozycji zajęć psychoedukacyjnych, które miałyby uświadamiać dzieciom, że przykre emocje, które czasem odczuwają, nie są złe, ale stanowią wyraz nieuświadomionych i niezaspokojonych potrzeb. Dla dorosłego byłaby to okazja do refleksji nad tym, jak reaguje na przeżywane przez dziecko uczucia. Ćwiczenia zawarte w tym opracowaniu są przeznaczone dla dzieci w wieku 7–9 lat, choć można je wykorzystywać do pracy z dziećmi młodszymi i starszymi, zależnie od ich indywidualnej dojrzałości emocjonalnej. W codziennej pracy jako psycholog i psychoterapeuta oraz w życiu Autorka często spotyka się z podziałem emocji na pozytywne i negatywne. Uczucia „dobre” miałyby się wiązać z przyjemnymi stanami i być może dlatego nagminnie bywają wartościowane jako słuszne moralnie, natomiast emocje „negatywne” kojarzą się z niemiłymi przeżyciami i wiążą się z ujemnym osądem moralnym.