Autora, artystę fotografika, który osiadł w Puszczy Białowieskiej, zawsze fascynował świat przyrody, a szczególny czar już w dzieciństwie, rzuciły na niego tajemnicze czarne ptaki, przemierzające niebo. Z jednym z nich, już mieszkając w samotnej leśniczówce, zawarł prawdziwą przyjaźń. Kruk Korasek, mądry i zabawny, choć lubiący czasem płatać złośliwe figle, stał się bohaterem opowieści Lecha Wilczka - znakomitego obserwatora i znawcy ptasiej natury, a zarazem mistrza literackiej gawędy. "Czarny kruku, z której strony burza cię przygnała? Skąd ten pierścień złotolity? Skąd ta rączka biała?"