?Cudze chwalicie, swego nie znacie??
Książka, którą prezentujemy Czytelnikom, zachęca do niezbyt odległych wędrówek i stara się udowodnić, że naprawdę nie ma miejsc, w których nie znaleźlibyśmy czegoś ciekawego, jakiejś osobliwości. Nie jest to klasyczny album fotografii ani wyczerpujące kompendium wiedzy o dokonaniach i walorach architektonicznych Opolszczyzny ? są tu omówienia niektórych tylko obiektów, i to omówienia dość nietypowe, bo bez poetycznych opisów, reklamowej galanterii. Jesteśmy bowiem przekonani, że to, co ukazują fotografie, mówi więcej niż barwne pochwały.
Ze wstępu:
Znamy wszyscy z doświadczenia tę sytuację: śpieszymy się, bo umówione spotkanie, bo ktoś czeka, bo tyle jeszcze spraw do załatwienia. Jedziemy autem, patrzymy na znaki drogowe, obojętnie mijamy jakieś niby to nieważne małe wioski i miasteczka. Marzą nam się dalekie podróże, traktujemy je jako jedyną lekcję dziejów kultury, rezerwując sobie wszelkie wyrazy zachwytu właśnie na tę okazję. A przecież, co powtórzymy za poczciwym bajkopisarzem Jachowiczem, ?Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie? ? te miejsca, którym nie poświęciliśmy czasu ani uwagi, zasługiwały na to, by zatrzymać się choć na małą chwilę. Jesteśmy mieszkańcami pięknego regionu, w którym wiele można zobaczyć nadzwyczaj interesujących zabytków architektury: wspaniałych kościołów, zamków, pałaców wraz z otaczającymi je pełnymi uroku parkami, doskonale zachowanych murów obronnych ? rzadko się takie spotyka!
Książka, którą prezentujemy Czytelnikom, zachęca do niezbyt odległych wędrówek i stara się udowodnić, że naprawdę nie ma miejsc, w których nie znaleźlibyśmy czegoś ciekawego, jakiejś osobliwości. Nie jest to klasyczny album fotografii ani wyczerpujące kompendium wiedzy o dokonaniach i walorach architektonicznych Opolszczyzny ? są tu omówienia niektórych tylko obiektów, i to omówienia dość nietypowe, bo bez poetycznych opisów, reklamowej galanterii. Jesteśmy bowiem przekonani, że to, co ukazują fotografie, mówi więcej niż barwne pochwały.
Miniaturowe mapki Opolszczyzny, zamieszczone w książce, mogą spełniać pożyteczną funkcję pomocniczą: charakterystyczna sylwetka Wieży Piastowskiej sygnalizuje położenie stolicy województwa, kropka z flagą ? gminy, o której mowa w tekście.
Mamy nadzieje, że lektura tej książki będzie zachęcać do bystrzejszego i cieplejszego spojrzenia na zabytki naszego regionu i ? do podróży wytyczonymi przez nas drogami.
Książka, którą prezentujemy Czytelnikom, zachęca do niezbyt odległych wędrówek i stara się udowodnić, że naprawdę nie ma miejsc, w których nie znaleźlibyśmy czegoś ciekawego, jakiejś osobliwości. Nie jest to klasyczny album fotografii ani wyczerpujące kompendium wiedzy o dokonaniach i walorach architektonicznych Opolszczyzny ? są tu omówienia niektórych tylko obiektów, i to omówienia dość nietypowe, bo bez poetycznych opisów, reklamowej galanterii. Jesteśmy bowiem przekonani, że to, co ukazują fotografie, mówi więcej niż barwne pochwały.
Ze wstępu:
Znamy wszyscy z doświadczenia tę sytuację: śpieszymy się, bo umówione spotkanie, bo ktoś czeka, bo tyle jeszcze spraw do załatwienia. Jedziemy autem, patrzymy na znaki drogowe, obojętnie mijamy jakieś niby to nieważne małe wioski i miasteczka. Marzą nam się dalekie podróże, traktujemy je jako jedyną lekcję dziejów kultury, rezerwując sobie wszelkie wyrazy zachwytu właśnie na tę okazję. A przecież, co powtórzymy za poczciwym bajkopisarzem Jachowiczem, ?Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie? ? te miejsca, którym nie poświęciliśmy czasu ani uwagi, zasługiwały na to, by zatrzymać się choć na małą chwilę. Jesteśmy mieszkańcami pięknego regionu, w którym wiele można zobaczyć nadzwyczaj interesujących zabytków architektury: wspaniałych kościołów, zamków, pałaców wraz z otaczającymi je pełnymi uroku parkami, doskonale zachowanych murów obronnych ? rzadko się takie spotyka!
Książka, którą prezentujemy Czytelnikom, zachęca do niezbyt odległych wędrówek i stara się udowodnić, że naprawdę nie ma miejsc, w których nie znaleźlibyśmy czegoś ciekawego, jakiejś osobliwości. Nie jest to klasyczny album fotografii ani wyczerpujące kompendium wiedzy o dokonaniach i walorach architektonicznych Opolszczyzny ? są tu omówienia niektórych tylko obiektów, i to omówienia dość nietypowe, bo bez poetycznych opisów, reklamowej galanterii. Jesteśmy bowiem przekonani, że to, co ukazują fotografie, mówi więcej niż barwne pochwały.
Miniaturowe mapki Opolszczyzny, zamieszczone w książce, mogą spełniać pożyteczną funkcję pomocniczą: charakterystyczna sylwetka Wieży Piastowskiej sygnalizuje położenie stolicy województwa, kropka z flagą ? gminy, o której mowa w tekście.
Mamy nadzieje, że lektura tej książki będzie zachęcać do bystrzejszego i cieplejszego spojrzenia na zabytki naszego regionu i ? do podróży wytyczonymi przez nas drogami.