Najnowsza powieść Agnieszki Krawczyk opowiada o młodej kobiecie, która prowadzi własny biznes związany z projektowaniem i pielęgnacją ogrodów. Bohaterka woli towarzystwo roślin niż ludzi – bardziej lubi ich słuchać niż z nimi rozmawiać. Ma za sobą trudną przeszłość, a ludzi często porównuje do roślin, zwłaszcza do ostów i pokrzyw. Trudno jej komukolwiek zaufać, ale ma nadzieję, że ta praca pomoże zostawić za sobą bolesne lata pełne porzucenia i traumy. Łatwiej bowiem jest pomagać innym – nie tylko w pielęgnowaniu ogrodów – niż zmierzyć się z własnymi demonami. W końcu pomagać innym jest zawsze łatwiej niż sobie.
Z tym, że warto otaczać się przyjemnymi zapachami, zgodzi się każdy. Piękny zapach kojarzy się z doskonałością natury i pięknem. Rola zapachu w życiu człowieka jest nieoceniona. Mika założyła własną firmę ogrodniczą, nadając jej nazwę „Piękny zapach”.
𝑂𝑝𝑖𝑒𝑘𝑢𝑛𝑘𝑎 𝑚𝑎𝑟𝑧𝑒ń nie należy do powieści lekkich, łatwych i przyjemnych, bo autorka porusza w niej wiele trudnych tematów, ale jest napisana w taki sposób, że dosłownie się przez nią płynie. Zachwyca konstrukcja powieści oraz przepiękny język, którym została napisana. 𝑂𝑝𝑖𝑒𝑘𝑢𝑛𝑘𝑎 𝑚𝑎𝑟𝑧𝑒ń to emocjonalna historia, która została opowiedziana w niezwykły sposób. Mądra i życiowa, skłania do refleksji – bo człowiek, podobnie jak roślina, potrzebuje opieki, zainteresowania i miłości, aby móc się rozwijać i żyć. Autorka poruszyła w Opiekunce marzeń temat dzikich adopcji, który rzadko pojawia się w mediach, dlatego jestem jej wdzięczna, że zdecydowała się go podjąć.
𝑂𝑝𝑖𝑒𝑘𝑢𝑛𝑘𝑎 𝑚𝑎𝑟𝑧𝑒ń to historia pełna emocji i niezagojonych ran z przeszłości. Mimo to tli się w niej nadzieja, że wszystkie trudności w końcu przeminą, a po burzach zaświeci słońce, przywracając bohaterom życie i barwy.