To o czym pisze Enchi Fumiko to chęć przedstawienia jak postrzegana jest kobieta, jaką rolę wyznacza jej życie i na koniec jaki ona do tego wyraża stosunek.
Gdy dla kobiety najważniejsze jest utrzymać rodzinę razem, to pomimo wszelkich upokorzeń ze strony męża jest gotowa na wiele wyrzeczeń. Zapewniając jemu to czego pragnie, pomimo własnych cierpień, wytwarza sobie bezpieczną iluzję. Bo czymże innym jest trwanie u boku człowieka, który nas nie kocha, a nawet nie szanuje, prosi o wybór i sprowadzenie kochanki do domu, i na oczach małżonki przeżywa uniesienia serca? To egoizm mężczyzny, który zdobył władze, piastuje godne, wysokie stanowisko i takimże panem, od którego wszystko zależy, chce być również w domu.
Mimo iż jest II połowa XIX i może takie zachowanie nie jest aż tak niespotykane, to również inni zauważają niestosowność tego, co dzieje się w domu Shirakawy. Mając u boku 30letnią żonę, skądinąd niezaspakajaną, oczekując wciąż w otoczeniu młodych dziewcząt i mały szantaż, że albo w domu pojawi się nastoletnia dziewczyna albo pan domu będzie zadowalał się gdzie indziej to już nie kwestia epoki w której się żyje, ale charakteru człowieka, jego wychowania i przekonania wyższości mężczyzny nad kobietą.
Moralność apodyktycznego Yukitomo i rozterki uległej względem męża acz surowej Tomo to oś budująca tę opowieść. Pomiędzy tymi dwoma biegunami rozgrywają się zdarzenia w rodzinie na przestrzeni lat; żona wycofująca się w cień mężowskich poczynań, emocje, ...