Opinia na temat książki Ona i dom, który tańczy

Iwa wraca w rodzinne strony. Tam chce poukładać sobie w głowie i spróbować zrozumieć kobiety z jej przeszłości, matkę Józefinę i babkę Antoninę. Powrót do domu na Żuławach nieśmiało uchyla dla Iwy drzwi do skrywanych tajemnic, ale i daje obraz wydarzeń z przeszłości..

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej jakże zmysłowej, poetyckiej, osobistej i tajemniczej powieści. Autorka stworzyła iście klimatyczną historię gdzie losy trzech kobiet łączą się w pewnym domu na Żuławach..

Nie ma rodzin bez tajemnic, a co za tym idzie niektóre momenty tworzą się zupełnie przypadkowo dając następnym pokoleniom ważne lekcje, ale i przestrogi. Jednak w każdej podjętej decyzji chcemy być po prostu szczęśliwi i cieszyć się z obranych poczynań.
Tak samo bohaterki tej powieści stworzyły osobistą drogę, której ścieżką my podążymy, aby poznać ich historię.

Autorka oprócz przedstawienia psychologicznych losów bohaterek dodaje szczyptę magii i wierzeń, jakie utrzymywały się na przestrzeni lat. Dodaje tym samym uroku, tajemniczości i rozbudza dodatkowo wyobraźnię.

Ciekawa i zaskakująca, po początkowym chaosie oddaje swoje piękno zawarte w metaforycznych zwrotach, ale i daje momenty do refleksji.