Przed sięgnięciem po książkę „Okrutny” Macieja Kaźmierczaka poczytałam trochę o jego książkach i spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami, dlatego też z przyjemnością i bez obaw przed rozczarowaniem zabrałam się za lekturę „Okrutnego”. Opis tej książki bardzo mocno mnie zaintrygował i byłam bardzo ciekawa, czy i w moje czytelnicze gusta autor się wpasuje.
Teodor Okrutny wie, że Skraj to miejsce z którego się ucieka i już nie wraca, albo zostaje się tam na zawsze. Jednak mężczyzna pomimo tego po latach wraca w rodzinne strony. W Skraju bowiem zaginął komendant, a Okrutny ma przejąć jego obowiązki i zająć się szukaniem. Szybko okazuje się, że sprawa nie będzie łatwa do rozwiązania. W lesie zostają odkryte części ciała, a przeszłość zaczyna o sobie przypominać…
„Okrutny” to bardzo mroczny thriller od którego nie można się oderwać! Duszna atmosfera, tajemnice, zmowa milczenia i zaskakujące zakończenie to wszystko sprawiło, że książkę przeczytałam w jeden dzień! Zasiadając do lektury spodziewałam się dobrej powieści, jednak nie zarwanej nocki. Ale nie mogłam postąpić inaczej, po prostu bez względu na wszystko musiałam poznać zakończenie, a to oznacza, że była ona świetna!
Głównym miejscem wydarzeń jest miejscowość Skraj. Miejsce, które można uznać za zapomniane przez Boga. Miejsce, w którym na pierwszym miejscu jest strach i nienawiść. Miejsce w którym zmowa milczenia jest ogromna, a społeczeństwo żyje pod presją. Autor genialnie kreuje atmosferę duszną i pełną mroku. Okrutny wracając do tego miejsca nie budzi sympatii, a wręcz przeciwnie. Ludzie są do niego nastawieni negatywnie, a wręcz wrogo. To sprawia, że nasz bohater ma bardzo utrudnione zadanie.
Sam główny bohater, czyli Teodor Okrutny to postać pełna sprzeczności i skomplikowana. Z pozoru to bohater, który ma nieskalane niczym sumienie, taki typowy detektyw. Jednak poznając jego przeszłość szybko dochodzimy do wniosku, że wewnątrz niego kryją się demony, a przeszłość jest spowita mrokiem. Teodor musi walczyć nie tylko z rozwiązaniem zagadki zaginięcia i tajemniczych zwłok, ale także musi stawić czoła wewnętrznym demonom.
„Okrutny” to powieść, w której nie brakuje napięcia! Z zapartym tchem śledzimy losy naszego bohatera. Każdy rozdział przynosi nam nieoczekiwane zwroty akcji, a samo zakończenie wbija nas w fotel! Spodziewałam się wiele po tej książce, ale nie tego co dostałam! Podczas czytania tej książki nie ma szans na nudę! Narracja jest bardzo dynamiczna. Autor prowadzi grę z czytelnikiem podsuwając nam fałszywe tropy, co sprawia, że na każdym kroku jesteśmy zaskakiwani!
Reasumując, „Okrutny” to powieść, którą z czystym sumieniem mogę polecić fanom ciekawych, wciągających thrillerów, gdzie duszna atmosfera jest na pierwszym miejscu! Świetnie wykreowani bohaterowie, genialna i zaskakująca fabuła, a także ciekawe zakończenie sprawiają, że książka nie pozwoli nam zasnąć dopóki nie przeczyta ostatniej strony. Jeśli szukacie ciekawej lektury na deszczowe dni to z całą pewnością „Okrutny” będzie świetnym wyborem!
IG: libresunn